Chikan Gatsu forum
CCG Legacy => Words and Deeds => Wątek zaczęty przez: Hanson w 2008-05-15, 10:45
-
(http://personal1.iddeo.es/pmmamsa/mukku.jpg)(http://personal1.iddeo.es/pmmamsa/coordinatedmovement.jpg)
(http://personal1.iddeo.es/pmmamsa/strengthofarms.jpg)(http://personal1.iddeo.es/pmmamsa/yinandyang.jpg)
-
Jera, Omura i Taiga LOVES Coordinated Movement ;D No i chyba wróce do grania Mantis Detachment ;D (samurai)
-
Wytlumaczy mi ktos po co trzymac Yin Yang w decku? Co to wlasciwie robi? Pokazuje reke przeciwnikowi i daje -3F bo tego minusu do chi to nie rozumie...
-
Tak chyba najwieksza uzytecznoscia tej karty jest to ze pokazujesz przeciwnikowi reke;) Smiech na sali:P
Gobosik fajny , coordinated movement wyglada jak commanderowa wersja saga of taki , co prawda nie dyshonoruje zadnego Twojego typa i daje tez bonus followerom , ale ma ten bardzo nielubiany w force bonusach dopisek "opposed".
Strenght to kicha , nawet jak grasz swarmem to wolisz dac wszystkim typom forc-a a nie jednemu , karta do niczego.
Podzielam zdziwienie Erta-ia co do Yin and Yang i dolaczam sie do pytania co ta karta ma robic:P
-
Jakby Yin Yang dawał token, to by miało sens. Gość ginąłby w chi dead w następnej turze. Oczywiście ma 1FV, żeby ktoś tego przypadkiem do dueli nie upchnął.
-
wszystkie karty supportu dla commanderów to erki . szkoda , bo właściwie nie da się bez nich mientusami grać . co gorsza inne klany jak liony , czy crane nie muszą grać na kompletach im dzięki lepszemy draw'owi lub super strategistowi . mientus niby też może grać na superiorach , ale ten deck jest tak ze 2 tury do tyłu . no ale i tak trzeba bedzie sobie z 2 załatwić .
-
ying yang jest klimat karta= nie może nic robić :(
-
Kolejny goblin :D Huraaa :D Zróbmy falę :D I kolejne beznadziejne dopałki do force :D
-
akurat ten goblin do gobosowej fali by mi sie nie zmiescił, chyba ze bym sie uparł i Ikumi wywalił ;D
-
Czyli - zero supportu dla taktyków, ale wprowadzamy kolejny nowy semi-bojowy trait. Normalnie aż się cieszę... A przecież dałoby się jedno z drugim jakos skombinować, np. na commanderskich akcjach dac dopisek 'you tactician may perform these actions as tactical actions' or sth alike. I jeszcze pasowaloby do planowanego theme mantysia...
Nie narzekałbym, ale multiplikowanie traitow jest nieskuteczne - commander i paragon tylko w tym dodatku... To ogranicza talie do konkretnych postaci (pamiętacie początki navala albo pierwsze tatoosy?) i konretnych zachować i utrudnia złożenie czegoś naprawdę fajnego ORAZ nieszablonowego.
Szkoda. Mam tylko nadzieję, że po commanderze nie przyjdzie czas na strategista i campaignera oraz (do kompletu) pioneer i ranger...
-
to by dało okazje na jeszce wiecej themow do spidera, ilosc naszych deckow z 2 kartami supportu zmierzalaby ku nieskonczonosci ;D ;D ;D
-
Wrzuć Akiego exp i powyrzynaj mu ich.
Jak widać, najlepsze rady jakie dostaje mantis brzmią "Wrzuć postać non-mantis a będzie lepiej". Gracze z innych klanów, nawet DT, nam takie rady daje. To chyba troszkę coś jest nie tak? :P
Moja propozycja - wrzuć Enlistmenta, jakiś followerów drogich, ale dobrych, graj na Utemaro i będzie git. Żadnego Tsi Blade tylko sami followerzy wyciągający siebie nawzajem (by opróżnić z nich deck podobnie jak New Wall opróżnia deck z holdingów) i inne karty przy dołączaniu..
Trochę mało jest kart dociągających kartę przy dołączeniu. W tym jedna kosztuje tyle co postać. Utemaro jest jeden i gwarantuję Ci, że w 75% gier nie robi NIC poza byciem 3/3 Naval Samurai'em za 7golda. Natomiast w 25% innych gier, jak pojawi się w odpowiednim momencie to faktycznie jest niesamowity. Samowyciągający follower jest jeden - BiA. Osobiście wolę stworzyć sobie card draw przy pomocy giseitoshi, kółka i tsi blade'ów i grać Deckhandy (które też mogą dociągać)/Traveling Magistrate (robią złoto w bitwie)/Cowardly Rabble (3F za 2G na dwie akcje - miód).
Self-Appointed Prophet of Doom chodzi chyba o to, że mantis nie ma wbudowanego, dedykowanego Card Draw'a. Mamy Tsi-Blade, budoki, enlistment. Ale tego może KAŻDY używać. Gisei Toshi czy kółka także. Jedynie deckhand jest jakiś taki bardziej miętusowy. No ale to KD. Natomiast niektóre klany mają lepszy dostęp do draw'u albo mają go wbudowanego wręcz. Lew wyciągający non-uniqe followera z całego deku? Domek lwi pozwalający przemielać karty? Smok, który wie co ma w najbliższej połówce deka w jakiej kolejności?
Podobnie z magistrejtami. Nasz uniqe z W&D kiwa postać, jak na battlefieldzie jest ruch w JEJ armii. Natomiast uniqe smoka robi totalną masakrę. Trzy efekty jedną akcją! A statystyki mają podobne. Tylko miętusowy ma wyższe HR, i 4F/3C, a dragonowy sam robi honor, ma więcej ph i 3F/4C.
Co do strenght of Arms - dostaję też więc bonus za followerów Samurai? :D
To tak trzy grosze ode mnie :)
-
Jak widać, najlepsze rady jakie dostaje mantis brzmią "Wrzuć postać non-mantis a będzie lepiej". Gracze z innych klanów, nawet DT, nam takie rady daje. To chyba troszkę coś jest nie tak? :P
Mam z pięć postaci w decku które mi śmigają z talią więc je przyjąłem z otwartymi rękoma. Nigdy nie będziesz zadowolony, bo nie wyjdzie Mantisowy Aki, Tsimaru, Adeiko i nie wiem kto jeszcze miałby wyjść..
Swoją drogą jak pomyślałem w tym miejscu o Akumie to jakiś potwór morski mi się nasunął na myśl, to byłoby całkiem fajne uważam :). Rozwal sobie prowincję i port, wprowadź świaniaka z masą force'a :D
Wracając do meritum - pomyśl o rzeszy graczy Krabowych grających Tsimaru.. Czy oni mają takie problemy że to nie postać z ich klanu? Sam gram na dwóch Mantisach, a upchnąłbym z pięciu spokojnie. Albo coś ci działa w decku albo nie. Clan aligment to ostatnia rzecz na ktorą patrzę, mam jedynie na uwadze czy ekonomicznie pociągne to przepłacanie 2 golda za każdą taką postać.
Ten Coordinate Movement zresztą niby fajny, a sam go u siebie nie widzę w decku bo to tylko force boost.
(http://img176.imageshack.us/img176/7914/yyhw2.jpg)
-
jedyny sposob na uzycie tego ying and szmekt to chyba pod RA vs chi lub duelami- jak ktos nie obi sie 1 fv...
ewentualnie aktywacja Kyuichiego...