Spaliliśmy knajpę, aby zbudować nową.
Mi się tam jeździć nie chce
Pewnie, że nie chodzi o jutro. Tym gorzej - teraz ludzie są na urlopach i ruch jest mniejszy, a i tak się korkuje.Uwierz, że ja też jeżdżę podobnymi trasami. 15 minut z Blue City na Pragę w szczycie?
A może by tak robić spotkania w centrum w zółtych, a turnieje na wiatraku.Będzie wilk syty i owca syta
Cytat: vonSchabov w 2013-07-30, 12:07Mi się tam jeździć nie chceCzyli, że co. Jeśli byśmy tam się przenieśli, bo tylko tam by nas chcieli, to wpadasz tylko na turnieje, czy wcale? Proszę o jasną deklarację.
Wg mnie trzeba znaleźć jakiś sklep.
Sorry Ledóch, z Kasprzaka na Wiatrak 15 minut bez większego problemu. Niech będzie 20 b tłoczno.Rzekłbym, że większy problem miąłbym z dostaniem się do BliueCity. Tunel przy zachodniaku to dramat.
@Stazi, HitomiKiedy ostatnio byliście na środowym pogrywie?
Lokalizacja i dojazd powinna sprzyjać częstemu graniu.
Pogrywy nie upadną jeśli nam się cały czas będzie chciało grać. Food-courty, Paradoxy i inne dogadywane na parę dni przed grą miejscówki tego (na razie) nie zepsuły.
Food-courty, Paradoxy i inne dogadywane na parę dni przed grą miejscówki tego (na razie) nie zepsuły.
A jakie ma to znaczenie? Mam rozumieć, że nie powinienem się odzywać, bo ostatnio nie bywam?
No chyba, że faktycznie nie mam głosu, bo nie gram. Wtedy proszę traktować moją wypowiedź jako niebyłą.
Przepraszam za takie wycieczki personalne, chodziło mi tylko o rozróżnienie przyjechania raz na jakiś czas od bywania co tydzień. Jakbym nie miał w planach wpadać w każdą środę to mniej by mnie interesował dojazd.
Do Paradoksu znów mi dalej (9,2km), ale przynajmniej bez mostu