Spaliliśmy knajpę, aby zbudować nową.
Ciekawe jak z tego wybrną, bo to wpadka naprawdę komiczna. Trochę szkoda bo w to SW: Destiny nawet całkiem przyjemnie się gra.
Cytat: Ryoga w 2016-11-22, 21:32Ciekawe jak z tego wybrną, bo to wpadka naprawdę komiczna. Trochę szkoda bo w to SW: Destiny nawet całkiem przyjemnie się gra.Dopiero dzisiaj przyuważyłem, że boosterbox SW:D kosztuje około 450zl i ma 36 boostery. Dla porównania boxy innej popularnej kostko-karcianki Dice Masters kosztowały mniej niż 400zł i mialy 90 boostów. Pewnie sytuację ratuje tylko 174 wzorów w secie, ale cena jest... dziwna.
https://www.fantasyflightgames.com/en/products/android-netrunner-the-card-game/products/terminal-directive/Upychanie nowych kart w produkcie "narrative campaign". Dodateczek za 240zl.
Trochę OT, ale wątek dotyczy mojej ulubionej firmy to wklejam.http://gry-planszowe.pl/forum/viewtopic.php?f=1&t=47854
Tyle że ta dyskusja stała się monologiem
osoby która tylko narzeka
- forum i wątek poświęcony jest przecież L5R.
Wchodząc na stronę chciałbym poczytać np. na temat jakiś nowinek odnośnie gry
która ma dopiero co być wydana a nie obrazek żetonów do Arkham Horror (można przecież założyć osobny wątek o FFG).
Ciągłe obrzydzanie FFG może tylko zniechęcić potencjalnych, przyszłych graczy
siłą i fajnością gry są właśnie gracze i jeśli zdecyduje się grać w L5R LCG to przede wszystkim ze względu na środowisko.
Sprawa opłacalności zakupu raczej spadnie na drugi plan
zresztą ciężko rozmawiać o czymś co się jeszcze nie ukazało.
Z przeprowadzanego przeze mnie eksperymentu (po raz pierwszy gram w grę LCG) jasno mi wychodzi że koszty AGOT do L5R CCG zdecydowanie przemawiają na korzyść LCG. Mogę pograć każdą frakcją (w CCG trzeba by od kopa box starterów zamiast 3 CS w LCG + boxy boosterów, co najmniej Box boosterów co dodatek, 100USD-owy dodatek na rok (z modleniem się żeby znowu cła nie przywalili), itp. itd.
LCG ma owszem mniej kart na początek ale dłuższy okres nimi grania.
Chapter packi co miesiąc bardzo mi się z kolei spodobały bo przez to meta choćby w naszym lokalnym środowisku zmienia się w sposób bardzo dynamiczny.
Mniejsza pula kart drastycznie zmniejsza pojawianie się kart kompletnie niegrywalnych - to co niektórzy kwitują na początku śmiechem często za 2-3 miesiące spotyka się z twierdzeniem: "ale ta karta OP".