Spaliliśmy knajpę, aby zbudować nową.
Oświęcim - 04 osoby kupiły po starterze, zagraliśmy parę razy i teraz leży i się kurzy.
W Warszawie mieliśmy dwa turnieje po dwadzieścia parę osób wliczając grupę szturmową z Olsztyna i 2 mniejsze więc pewnie w sumie z 30-40 osób będzie
w Krakowie więcej osób gra w agota. sam w l5r na żywo grałem raz i jak mam czas wolę iść na agota bo przyjemniej i luźniej. co do ekipy prawie sami nowi. bigrat gra ale więcej chyba w agota. pinkol kupił karty i nie zagrał ani raz. że starych najwięcej gra szkrabik i Miłosz. obstawiam że jeszcze parę Miechów i nie będzie z kim pograć. mi do czasu aż nie wyjdzie coś bardziej miodnego w tej grze to się nie chce;)
Ale tak na oko to ile tego materiału ludzkiego tam jest, szczególnie teraz jak się posypali chyba wszyscy krakowscy ex-podbojowcy?
W RS nie da się (chyba) grać w dziesięciu. Musicie coś z tym zrobić.