Spaliliśmy knajpę, aby zbudować nową.
Gramy i zamierzamy grać wyłącznie w Emperor. Ale chciałbym wiedzieć na ile jest on spójny z pierwotnym L5R w postaci Imperial Edition, ewentualnie Jade Edition jeżeli nie znacie w ogóle Imperiala.Jakie są podstawowe różnice między tymi edycjami ? Czy power level poszczególnych typów kart (np. w MtG w 1993 generalnie mocne instant/sorcery a słabe creatures w porównaniu do tego co obecnie), typy decków i tempo są porównywalne ?Czy jakieś zasady uległy diametralnej zmianie ?
Ok dzięki. Czyli jak graliście przez neta (obszerne wątki) to was nie interesowały poprzednie edycje tylko same nowości ?
Są jeszcze na forum jakieś osoby co "rozkręcały" L5R w Polsce ? W którym roku L5R w ogóle pojawiło się w sklepach ? (DoomTrooper 95, Magic rzekomo stał się powszechnie dostępny w całym kraju dopiero na jesieni 96)Pamietam, że w Katowicach nie mogłem kupić L5R pod koniec 99 roku mimo, że były 2 sklepy - ale w Krakowie wybór talii już wtedy był.
Ja swoje pierwsze karty do L5R miałem w rękach w 2006 roku, więc może ktoś inny się wypowie.
Cytat: kempy w 2017-07-03, 16:12Ja swoje pierwsze karty do L5R miałem w rękach w 2006 roku, więc może ktoś inny się wypowie. Czyli nie ciągneło Cię zbytnio do L5R wcześniej ? Czy po prostu nie było ekipy i grałeś przez to w co innego ?W ogóle bardziej masz background DoomTrooper czy MtG ?
Jako admin tamtej stronki Stalowy Tron jest Yoritomo - była taka osoba na forum tutaj ?
Akurat L5R wybuchł niczym supernowa w mojej okolicy - reset w ramach Samurai Edition. Lokalne turnieje na 20 osób...CE było już solidnym wykruszaniem się środowiska (z jednej strony promocja by AEG z drugiej umarł support BARDA, ówczesnego dystrybutora, w Kato - zmienili się pracownicy i była prawdziwa posucha). W EE graliśmy już we 2 z Jamkiem.
Stazi a z Warszawy jesteś czy spoza ? Bo podobno był aż rok różnicy jeżeli chodzi o bitewniaki i karcianki (poza polskojezycznymi) w latach 90tych między stolycą a prowincjami.
Więc jesteś pewny, że aż do Golda (2001!) nie było turniejów L5R ? To jest prawie niemożliwe.
Cytat: Mishima w 2017-07-05, 09:36Więc jesteś pewny, że aż do Golda (2001!) nie było turniejów L5R ? To jest prawie niemożliwe.Nigdzie nie napisałem, że nie grano turniejów. Napisałem tylko, że do pojawienia się Golda jedynym formatem granym na serio na turniejach był Open czyli dopuszczone były wszystkie karty jakie kiedykolwiek zostały wypuszczone (łącznie z pre-Imperial).
... (Warszawa jeździła za granicę już wcześniej).
W ogóle napisałem w tej sprawie do Yoritomo. Może on trochę nakreśli historię L5R w kraju.
SzyNdler ? Ten od Kryształów Czasu ? A ostatnio następca Tolkiena ? (żeby nie było człowiek Bardzo zasłużony dla hobby w kraju, tylko przeceniający swój talent literacki).
@Tara: w 2002 Sebastian wygrał EC w Metz a Boromir był (chyba) drugi na koteiu w Norymberdze. Obie miejscówy to dalej niż rogatki i Sosnowiec
breach of etiquete działal skutecznie praktycznie z 2-3 klanami ... wczesny/pierwszoturowy na Lwa który go wyłączał i ewentualnie późny na Crane i Phoenix żeby wypracować sobie dodatkową turę na koniec gry).
Cytat: AkodoJacek w 2017-07-08, 22:37breach of etiquete działal skutecznie praktycznie z 2-3 klanami ... wczesny/pierwszoturowy na Lwa który go wyłączał i ewentualnie późny na Crane i Phoenix żeby wypracować sobie dodatkową turę na koniec gry).No z tym to się nie mogę zgodzić. Trzeba przecież pamiętać, że te karty nie były same w deku. Grając honorówką Toturi's Army (na The Palace of Otosan-Uchi) miałem zawsze 3 szt. Breach of Etiquette w deku, a jednocześnie wspierałem je kompletem Dirty Politics i The Wind's Truth. Wtedy działały praktycznie zawsze (pozą grą z shadowlandami, na które honor nie działał w ogóle). Moje 4 startowego honoru powodowało, że większość granych wtedy strongholdów była w zasięgu. Działało nawet gdy przeciwnik miał taki sam startowy honor jak ja, bo wtedy obaj traciliśmy honor, a ja startując z favorem, mogłem sobie tę stratę zanegować, a jednocześnie przejąć stratę przeciwnika z Dirty Politics. W późniejszej fazie gry, gdy to ja miałem więcej honoru, zagrywałem "bryczke" na siebie i odbijałem stratę z Wind's Truth. Jak doszło jeszcze Dirty Politics to kombo się zamykało. Do walki z innymi honorówkami to był rewelacyjny dek, a dzięki szybkości kręcenia honoru spokojnie dawał też radę z wjazdówkami.
...jeśli miałbyś w mieście 5 solidnych graczy w składzie typu shadowlands, ninja, naga, scorpion, TA z folowerkami na Otosan uchi podejrewam że współczynnik wygranych nie był by rewelacyjnie wysoki i dość szybko ilość breach of etiquete spadła by do 2 lub nawet 1