World Championships - Roseville, MN/USA - 2017-11-01/05

[kempy]

https://www.fantasyflightgames.com/en/news/2017/11/6/your-new-world-champions/

Jest i decklista zwyciezcy.

2x For Rokugan. Czyzby Banzai x5?

[koziu]

Co to to to "For Rokugan"?

[kempy]

Co to to to "For Rokugan"?

Pewnie typo. Dodatkowo jeden z gości, który z nim grał w topkach twierdzi, że jest też pomyłka w liczbie sztuk innej karty (topowcy mogli sobie przeglądać decki przed grą).

"This list also has the number of Rout and Strength in Numbers swapped. Source: I played him, and therefore saw his decklist."

[I'atz'ek]

Jakto mogli przeglądać decki? WTF???

[kempy]

Jakto mogli przeglądać decki? WTF???

Od tego roku gracze w Top'ach MŚ mogą przed grą przeglądnąć decklisty przeciwników. Zasada miała debiut na MŚ gier Star Wars w maju i jest kontynuowana.

[I'atz'ek]

Żeby żadna niespodzianka im przez przypadek nie przeszkodziła? Albo żeby nie grail asekuracyjnie bojąc się karty, której przeciwnik nie gra?? Głupie to...

[kempy]

Żeby żadna niespodzianka im przez przypadek nie przeszkodziła? Albo żeby nie grail asekuracyjnie bojąc się karty, której przeciwnik nie gra?? Głupie to...

Tłumaczenie jest takie, że przez scouting (aktywny lub z relacji współgraczy) niektórzy mogą się dowiedzieć o zawartości talii co stawiałoby ich na uprzywilejowanej pozycji. A tak, wszystko jest jasne. Rzecz jest stosowana np. w MtG na wysokich rangą turniejach, ale do jasnej ciasnej, w MtG jest też sideboard i gra się do bo3 lub bo5 więc nie ma to aż takiego dużego znaczenia.

[Centurion]

Też uważam, że to głupie, ale prawda jest taka, że grając w topkach zawsze wiadomo co ma przeciwnik bo było z 6-7 rund swissa na podejrzenie. Trzeba by się postarać, żeby nie wiedzieć. (owszem nie co do sztuki, ale ogólny zarys jest znany)

Argument z dużym turniejem trochę rozumiem - na takim do 64 osób zawsze podejrzysz wszystkich z topa, nie ma opcji, żeby nie. Przy większej liczbie ziutków już faktycznie ktoś mógłby zyskać przewagę - tylko pytanie od kiedy spy nie jest elementem gry i mądrości turniejowej?

[mirumo]

Moje pierwsze wrażenie, było, że to strasznie słabe i zabija ciekawy element rozgrywki. Jak się nad tym dłużej zastanowić to wcale nie jest złe rozwiązanie moim zdaniem.

[donmakaron]

Takie rozwiązanie to mniejsze zło. Jak ktoś solo jedzie na mistrzostwa, to może mieć problem z wyskautowaniem decków przeciwników. A topowi hamerykanie się zbierają w bandy, które razem trenują, razem grają i razem skautują. Wyrównanie szans jest dobre. Znajomość decków zła